Mowa ciała polityków.

W dzisiejszej skomputeryzowanej dobie, przy ogromnych możliwościach przekazu informacji, w sytuacji gdzie możemy kontaktować się bez trudu z ludźmi będącymi na drugim krańcu świata rozważania na temat mowy ciała nie należą do zadań łatwych. Jednak warto wziąć pod uwagę, iż postęp cywilizacyjny, udoskonalenia techniczne nie zawsze korzystnie wpływały na kształtowanie się prawidłowych relacji międzyludzkich. Mimo tego niewerbalne sposoby porozumiewania się coraz bardziej są popularne w społeczeństwie i cieszą się coraz to większym zainteresowaniem. Na rynku mnoży się od podręczników i poradników charakteryzujących tę tematykę.

W Polityce już nie jest tematem tabu, że sławę i karierę robią ci, którzy posiadają fantastyczne umiejętności komunikowania, potrafią w sposób błyskawiczny budować właściwe relacje, wchodzić w różne role. Dzięki właściwemu porozumiewaniu się mogą  wywierać wpływ na masy, na lokalne środowiska, na społeczeństwo. Jest to skomplikowany proces, w którym ogromne znaczenie ma spotkanie twarzą w twarz z drugim człowiekiem.

Wyraz twarzy, pozycja ciała, gesty, ruchy, rezerwowana przestrzeń, natężenie głosu i tępo mówienia znaczą wiele w kształtowaniu stosunków międzyludzkich. Każdy najdrobniejszy element mowy ciała może spowodować, że relacje będą dobre albo złe, że pomogą ludziom porozumieć się lub zbudują bariery nie do przebycia.

Chcąc podjąć się próbie rozważań nad komunikacją w marketingu politycznym trafnym będzie stwierdzenie, iż przedstawiciele tej dziedziny bardzo wymownie odzwierciedlają niektóre, charakterystyczne gesty.

Najpopularniejszym z nich jest poza przedstawiająca krytykę. Można wyrazić ją poprzez podpieranie ręką podbródka i wysuniętym palcem (lub dwoma palcami) do góry. Można to zrobić również w bardziej wyrafinowany sposób, poprzez delikatne podpieranie twarzy ręką, a także połączyć dodatkowo z mimiką twarzy, by jaskrawiej okazać swą niechęć i dać do zrozumienia, że nie koniecznie podoba nam się to co słyszymy.

Ważnym elementem każdego spotkania polityków jest powitanie. Oni dobrze wiedzą, że nie wolno podawać dłoni zbyt delikatnie gdyż to świadczy o słabości i braku pewności, a u drugiej osoby buduje niechęć w odbiorze. Tak samo wiedzą, że zbyt mocny uścisk dłoni może wzbudzać agresję i zbytnią chęć dominacji.

Ciekawym staje się zjawisko podawania dłoni pod odpowiednim kontem. Ktoś, kto wita się poprzez podanie ręki wierzchem do dołu okazuje w ten sposób swoją uległość. Tak samo witają się podwładni ze swoimi przełożonymi, a także osoby, które chcą o coś prosić lub tą formą powitania coś wyegzekwować. (Powitanie).


 

Natomiast osoby trzymające dłoń wierzchem do góry w tym wypadku przyjmują postawę dominująca i pewną siebie.

Niektóre gesty mają swoje korzenie w epoce kamienia łupanego, a mimo to ciągle oznaczają to samo. Ich interpretacja nie uległa zmianie. Kiedyś musiały przetrwać nie jedną wojnę, a obecnie dające się z łatwością zaobserwować nawet w środowisku politycznym. Za przykład może posłużyć gest gotowości do podjęcia walki. Dawniej pięść trzymająca maczugę pomagała w bojach i chroniła życie. Dziś ta sama ręka z zaciśniętą pięścią też oznacza chęć zmierzenia się z przeciwnikiem i determinację w dążeniu do celu. I choć ten gest przypisany jest do płci męskiej to nawet kobietom zdarza się go stosować, by podkreślić siłę i zapał do działania.

Ulubionym tematem wyborców, a drażliwym wśród polityków jest wyrażanie kłamstwa. Jeśli ktoś nie zgadza się z tym co słyszy często delikatnie bawi się płatkiem ucha, by zasygnalizować, że nie do końca akceptuje to co słyszy. Taki gest jest również stosowany przez małe dzieci, tylko w bardziej bezpośredni i nieskrępowany sposób jakim jest zatykanie uszu rękami. Okazuje się jednak, że czasem i politykom zdarza się „powrót do dzieciństwa” w formie ostentacyjnego pokazu, chcąc podkreślić swoje uprzedzenie do wysłuchiwanych słów. (Zatykanie uszów palcami).

Kłamstwo u wielu ludzi wzbudza poirytowanie, frustracje lub też, najzwyklejsze zdenerwowanie. Osoba, chcąca ukryć swoje odczucia, często zaczyna maraton gestów, począwszy od drapania się po szyi, po rozluźnianie kołnierzyka i odciąganie go od szyi. Samo drapanie palcem wskazującym może być oznaką wątpliwości albo niepewności tego, co mówi.

Okulary mogą być świetnym gadżetem tworzącym barierę, ale i sygnałem znaczącym niewiarę w to co się widzi lub obserwuje w danym momencie. Inna formą tego gestu może być drapanie się w kącikach oczu albo  udawanie, że coś wpadło do oka.

Niektórzy bezapelacyjnie potrafią wyrażać podobne zdanie i zgadzają się ze sobą mimo, że nie prowadzą konwersacji. Takie zjawisko nazywane zbieżnością póz znamionuje jak bardzo można mieć podobne zdanie na temat tego co się słyszy bez użycia słów. (Podpieranie głowy ręką).

Gest może również występować podczas konwersacji, jako forma dostosowania się do słuchacza. Wtedy takie pozy dwóch osób oznaczają, że potrafią one ze sobą współpracować. „W świetle prowadzonych obserwacji zbieżność póz zachodzi najczęściej w toku pozytywnej wymiany zdań, jest postrzegana jako wskaźnik porozumiewania i współpracy oraz stanowi ważny czynnik budujący owo porozumienie.”[1] Rozbieżność póz natomiast postrzegana jest jako dowód postawy braku zaangażowania i chęci wspólnego dążenia do celu.

Ważnym elementem, który pozwala odgadnąć myśli drugiej osoby, jest sposób trzymania głowy. Znany badacz, Delacour[2] stwierdził, że człowiek idzie przez życie, tak jak nosi głowę. Jeżeli jest ona uniesiona, trzymana prosto może wskazywać osobę pewną siebie i nie dającą się podporządkować. Taka osoba ma często obojętny stosunek do tego, co słyszy. Głowa przechylona oznacza zainteresowanie czymś, a osoby, które nader często przechylają ją w prawo czy lewo, bardzo łatwo ulegają wpływom. Pozycja głowy, która jest lekko opuszczona, zdradza negatywne i oceniające nastawienie. (Opuszczenie głowy do dołu).

Dłonie są jednym z najważniejszych elementów mowy ciała gdyż to one wpływających na pozytywne wrażenie odbiorcy. Wystarczy je skrzyżować na piersiach lub wziąć do ręki jakąś gazetę albo inny przedmiot, by popełnić podstawowy błąd w nawiązywaniu kontaktów międzyludzkich. Bariera stwarzana z ramion bywa często nie do przebicia, zatem, przyjmowanie postawy zamkniętej i czekanie na wymierne skutki spotkania, mogą okazać się syzyfową pracą.

Pozytywnie odbieranym gestem przez odbiorcę jest klasyczna postawa otwarta,  polegającą na chwilowym rozłożeniu rąk, by okazać ekstrawertyzm i najprościej zobrazować szczere intencje.

Tak samo gestem przepełnionym szczerością jest trzymanie prawej ręki na klatce piersiowej. Ten symboliczny gest stosowany jest od wieków na sali rozpraw sądowych i nieraz uchronił niewinnych ludzi od skazującego wyroku. W polityce używany, ażeby podkreślić prawdomówność i wzbudzić zaufanie słuchaczy.

W kontekście tych rozważań należy wspomnieć, że prężny rozwój techniki i wszelakich urządzeń przyczynił się do wzrostu poziomu świadomości mowy niewerbalnej. Możliwości rejestrowania ruchów każdej części ciała przyczyniły się do tego, że stały się bardzo ważnym elementem kształcącym umiejętność analizowania języka gestów i polepszania swoich relacji międzyludzkich.

Zgłębienie jej tajników ma fundamentalne znaczenie ponieważ przedstawia możliwości wglądu w komunikację z innymi ludźmi i pozwala lepiej ich zrozumieć. Obecnie coraz  więcej ludzi interesuje się mową niewerbalną po to, by lepiej zrozumieć siebie oraz innych, by odkryć dobre lub złe intencje drugiego człowieka, nie popełnić faux-pas w nawiązywaniu kontaktów, a przede wszystkim po to, by wywrzeć pozytywny wpływ na otoczenie i pozyskać akceptację środowiska z którym obcuje.

Ta tematyka ma swoje grono zainteresowanych także wśród specjalistów od wizerunku, mających coraz częściej za zadanie dbać o odpowiednią prezentację i mowę niewerbalną polityków, którzy – jak widać - rzadko są świadomi swych postaw, ruchów czy gestów.

 

[1] Mark L. Knapp, Judith A. Hall, Komunikacja niewerbalna w interakcjach międzyludzkich, Wydawnictwo ASTRUM, Wrocław 2000

[2] Krupa I., Mowa ciała, Wydawnictwo Skarbnica Wiedzy, Warszawa 2005

+48 663 89 88 87 biuro@magiagestow.pl